Kraków ma gołębie, a Caracas ma ary niebieskie. Jedna z rzeczy, która zawsze będzie kojarzyła mi się z Wenezuelą to właśni papugi. Ary niebieskie codziennie przelatują nad miastem. Ci, co mieszkają na wysokich piętrach, często dokarmiają ary, i tak w tym oto filmie odwiedzamy José, do którego one codziennie przylatują.

Zobaczcie nasze spotkanie z Ramonem i Carmencitą (tak je nazwałam).

0 Shares